MALOWNICZA SESJA ŚLUBNA NA KASZUBACH
Kto był na Kaszubach ten wie, że to niezwykłe miejsce. Pod względem ukształtowania powierzchni to najbardziej zróżnicowany obszar w Polsce północnej. Mamy tu prawie wszystko, pola, górki, jeziora czy też zalesione wąwozy. Nie trzeba być nie wiadomo jakim researcherem żeby znaleźć coś wyjątkowego dla siebie.
SESJA W WĄWOZIE
Rozkochanych w sobie „młodych” nikomu nie muszę przedstawiać. To już nasza trzecia wspólna przygoda, kto chciałby zobaczyć ich Sesję Narzeczeńską na Sycylii czy Włoski Ślub to zapraszam. Tym razem zobaczyliśmy się w moich rejonach – na Kaszubach. To była ich wymarzona, malownicza sesja ślubna. Na co dzień staram się nie pokonywać kilometrów podczas sesji ślubnych. Wychodzę z założenia, że lepiej jest i dla Was i dla ciągłości historii, fotografować w jednym miejscu. W tym przypadku było trochę inaczej, poruszaliśmy się, ale wszystko tak jak wspominałem – mieliśmy na wyciągnięcie ręki. Nie obyło się też bez akcentu wodnego, który przewijał się w pozostałych ich historiach, tym razem miałem do dyspozycji jezioro (malowane pomarańczowym zachodzącym słońcem). Szczęście nas nie ominęło bo trafiliśmy w cudowne miejsce.
POLSKO – WŁOSKA MIŁOŚĆ
Podejrzewam, że każdy fotograf ślubny, życzy sobie takich właśnie chwili jak ja tego dnia. Począwszy od ciepłych uczuć, na które nie możesz przestać patrzeć, a skończywszy na malowniczych widokach. Czego chcieć więcej ?






































